WSTĘP
Szanowni Państwo.
Skończyły się zdjęcia archiwalne, na następne nie ma widoków więc pomyślałem ,że może trochę informacji wrzucę. Informacji o rodzinach mieszkających w aglomeracji ŚWIDZIAŁÓWKA.
Podczas spotkań przy pozyskiwaniu zdjęć oraz w czasie rozmów z najstarszymi mieszkańcami naszej wsi uzbierało się sporo informacji i wspomnień. Postanowiłem podzielić się nimi z Wami licząc na uzupełnienia i poprawki. Może w ten sposób razem stworzymy piękną historię Naszej maleńkiej ojczyzny.
Będę opisywać poszczególne rodziny zaczynając od Wygona, przez Świną ulicę ,potem dwie strony wsi oraz Kłyszawkę i Borsukowinę na Majdanie kończąc.
Informacje będę kończyć nazwiskami na poziomie moich rodziców czyli tych urodzonych w okresie międzywojennym oraz na moim poziomie imionami bo może RODO interweniować.
Obiecuję pisać pozytywnie. To co było złe niech idzie w niepamięć.
Na wstępie to co udało mi się wygrzebać ze starych map, dokumentów kościelnych i innych żródeł archiwalnych o naszej wsi.
Dawno , dawno temu … . Tak zaczynały się bajki ale też tak można by rozpocząć historię Plant, Nowej Świdziałówki ,Kłyszawki i Borsukowiny.
Na samym początku chcę wyjaśnić różnicę pomiędzy Świdziałówką a Nową Świdziałówką.
Dwór i czworaki Świdziałówki były położone przy rzece tam gdzie dziś jest zakręt przed Nowym Ostrowiem .Jadąc do nas od Ostrowia za dwoma mostkami po lewej stronie była Świdziałówka. Na drugim krańcu Nowego Ostrowia leżała Podświdziałówka. Przestrzeń pomiędzy Świdziałówką i Podswidziałówką była niezamieszkała. Po powstaniu listopadowym za udział w nim mieszkańców Ostrowa i Świdziałówki Ostrów został podpalony na środku i wypaliło się to co jest teraz pomiędzy Ostrowiem Południowym a Ostrowiem Północnym a Świdziałówka została spalona przez kozaków doszczętnie. Car Rosji w swojej łaskawości pogorzelcom z Ostrowa nadzielił ziemie w Nowym Ostrowiu a pogorzelcom ze Świdziałówki w Nowej Świdziałówce obok Planty. Na mapie z 1800 roku występuje jeszcze jedna duża wieś Ostrów i dwór Świdziałówka. Na innej mapie z 1846 roku widnieje wieś Planta a jeszcze Nowej Świdziałówki nie ma .Mapa z 1868 roku pokazuje Nową Świdziałówkę .Plantę,Kłyszawkę oraz Hof Borsukowina.
Ale początki były trochę inne.
Pierwszą wzmiankę o Plancie Strzeleckiej mamy w 1434 roku. To wówczas na dworze w Krynkach doszło do spotkania króla Władysława Jagiełły z Wielkim Księciem Zygmuntem Kiejstutowiczem. Dziczyznę, ptactwo leśne oraz ryby na stół królewski zapewniali strzelcy królewscy osadzeni w Plancie Strzeleckiej należącej do dóbr Jego Królewskiej Mości.
W latach 1606-1613 w księdze metryk chrzcielnych występuje wieś Planta Strzelecka(Strzelce). Póżniej była używana nazwa Planta bez dodawania Strzelecka choć w dokumentach kościelnych w roku 1790 mamy wzmiankę o chrzcie syna kawalera z Planty Strzeleckiej .
W roku 1784 mamy wzmiankę w spisie miejscowości należących do parafii Krynki wieś Kłyszawka. Wieś Kłyszawka to wieś JKMości do Osoki należąca. Położona na zachód zimowy mila mierna od Krynek.
Po rozbiorach takie wsie jak Planta, Świdziałówka, Kłyszawka ale też Górany znalazły się od 1796 roku za kordonem czyli w zaborze pruskim. Krynki były w zaborze rosyjskim. Prusy żeby nauczyć zacofanych polskich chłopów nowoczesnej uprawy roli sprowadziły w okolice Plant i Góran Niemca o nazwisku Weizenschoene. Został osiedlony w okolicach rozwidlenia dróg do Krynek i na Ostrów. Po przesunięciu granicy Niemiec wyjechał do siebie a okolica jego zamieszkania została nazwana ”wejsauszczyna”.
W 1906 roku w spisie parafialnym występuje Planta, Kłyszawka, Nowa Świdziałówka i po raz pierwszy Borsukowina. Potwierdzenie tego mamy też w 1931 roku.
W 1938 roku a także po wojnie jest używana jedna nazwa dla 4 wsi: Świdziałówka.
Przed wojną przez Świdziałówkę i Planty prowadził gościniec z Grodna do Białegostoku. Droga we wsi była wybrukowana ale w 1938 kazano zerwać bruk bo miał być wylewany asfalt .Po ataku Adolfa i Józefa nie było asfaltu ani bruku tylko błoto. Po wojnie Grodno przestało być nasze a droga z Krynek do Białegostoku została poprowadzona przez Supraśl i Planty straciły na znaczeniu.
Lata 70-te XX wieku spowodowały masowy odpływ ludności do miast, szczególnie do Sokółki i Białegostoku. Jeszcze wcześniej dużo osób a i całe rodziny wyjeżdżały na ziemie odzyskane bo z lichej ziemi nie dało się wyżyć. Było kilka kierunków wyjazdów: do Gdyni, do Szczecina, w okolice Bolesławca i Jeleniej Góry a także w okolice Elbląga i Kętrzyna.
Dziś jest trochę powrotów.
Z lekką tremą ale i z obawą jak ta część rodzinno – opisowa wyjdzie i jak zostanie przyjęta zaczynam!!
Wiktor Wierzbicki